Medfemina
Usunięcie macicy to operacja, która niesie ze sobą wiele
niechcianych konsekwencji. Jedną z tych najsmutniejszych jest koniec marzeń o zajściu w
ciążę, dlatego zanim do takiego zabiegu dojdzie, trzeba najpierw wyczerpać wszystkie inne możliwości.
Historia jednej z naszych

Pacjentek pokazuje, że warto próbować. Pani w wieku 40 lat zgłosiła się do nas z powodu bardzo obfitych miesiączek wykluczających ją z życia zawodowego (co miesiąc na kilka dni). Pacjentka kilkanaście lat temu urodziła dziecko, od niedawna jest w nowym związku i nie wyklucza chęci posiadania drugiego dziecka. Wcześniej była konsultowana przez ginekologów i zaproponowano jej

usunięcie macicy.
Gdy jednak trafiła do nas, pod opiekę doktora

Marka Kwietnia, po dokładnej ocenie rezerwy jajnikowej zaproponowano pacjentce zabieg oszczędzający wyłuszczenie mięśniaków. Śródoperacyjnie w trakcie zabiegu stwierdzono

4 mięśniaki, z których

3 uwypukliły się i były już prawie całkowicie na zewnątrz macicy. Tylko jeden z nich położony był w głębi. Usunięcie tych trzech mięśniaków nie sprawiło żadnych trudności, a rany po nich były drobne i powierzchowne

.
Największym problemem był czwarty mięśniak, który na szczęście udało się usunąć, a macicę dokładnie pozszywać. Nie możemy powiedzieć, że pacjentka na pewno zajdzie w ciążę i czy uda jej się ją donosić, jednak wciąż może mieć nadzieję

. Usunięcie macicy takie szanse by bezpowrotnie przekreśliło, dlatego w każdym przypadku należy rozważyć możliwość alternatywny i postępować w porozumieniu z pacjentką

.
Zabieg wykonał

dr Kwiecień, którego widzimy na zdjęciu. A to telefony, pod którymi można się umawiać na konsultacje do tego znakomitego specjalisty:

(+48) 512 897 055 lub

(+48) 512 897 225

...